W kolorze wanilii


Już nawet nie pamiętam ile w mojej szufladzie leżał ten waniliowy acetat. Lekko matowy, w cudownie kremowym kolorze. Ale ile razy go wyciągnęłam z szuflady, tyle razy do nie wracał. Nie mogłam mu znaleźć odpowiedniego towarzystwa. Aż w końcu wszystko się zgrało. Koraliki Fire Polish, Matubo, złote Toho i te cudowne kryształki. A do tego cudowne trójkąciki (Kheops par Puca) w kolorze Opaque Biege Ceramic Look. Są genialne i już wiem, że chcę mieć wszystkie kolory.

A Wam mogę się pochwalić tym sporym, ale mającym koronkową delikatność wisiorem. Spodziewajcie się częściej tego koloru u mnie. Jest niesamowity.