Ostatnio przepadłam w podcastach. Kiedy spotkacie mnie na ulicy w słuchawkach na uszach, w 90% będę miała włączony jakiś z moich ulubionych. Zresztą zdarza się często, że kiedy wypada taki dzień, że w biurze jest pustawo to jakiś fajny podcast uprzyjemnia mi pracę.
Słuchałam podcastów zanim jeszcze wiedziałam, że istnieją
W sumie to myślę, że słuchałam podcastów zanim to było modne i zanim wiedziała, że coś takiego istnieje (w sumie to nie wiem czy wtedy już były takie twory w Internecie). Jeszcze na studiach (a tak jak Wam kiedyś wspominałam - studiowałam historię) miałam zawsze mnóstwo materiałów do przerobienia, notatek do przygotowania i referatów do zrobienia. Wtedy własnie za mój podcast robiło Discovery Channel i National Geographic. Leciały gdzieś w tle, zwłaszcza wszystkie historyczne programy i wszelkiego rodzaju serie true crime. Wtedy lepiej mi się pracowało, jak coś ciekawego leciało (a właściwie gadało mi w tle). Teraz już nie mam telewizji (już jakieś 4 lata), zresztą też. Ale czasem, zwłaszcza jak muszę się skupić na jakimś zadaniu, które wymaga ode mnie poświęcenia sporej ilości czasu na powtarzalne czynności, to brakowało mi tego "gadającego" elementu. I tak finalnie zaczęłam słuchać podcastów.
Niby podcast, a jednak nie
W sumie pierwszym moim podcastem był kanał na YouTube, który podcastem nie jest, ale swobodnie można go tak słuchać. Moje zamiłowanie do tematów kryminalnych (jakby to dziwnie nie brzmiało)naprowadziło mnie na kanał Stanowo, prowadzony przez Jaśmin, która ma ogromny dar opowiadania historii i przy okazji robi zawsze bardzo wyczerpujący research. W zeszłym roku pracowałam akurat przy projekcie, który wymagał ode mnie przeszukiwania wielu stocków fotograficznych i taka audycja do słuchania była wtedy jak złoto. Połykałam odcinek za odcinkiem. Jeżeli lubicie taką tematykę, a nie znacie jeszcze tego kanały, to polecam serdecznie!
A teraz czas na właściwą listę moich ulubionych podcastów, których ostatnio słucham w każdej wolnej chwili:
Ja i moje przyjaciółki idiotki / Tu Okuniewska
Nie mogła zacząć od innych podcastów. Pamiętam, że Idiotki polecał ktoś na InstaStories i zaintrygował mnie tytuł. Całość połknęłam w 2 dni.
Ja i moje przyjaciółki idiotki to podcast o związkach, o tym jak czasem każdy z nas dał się komuś wyrolować. Sama zdałam sobie sprawę, że w przeszłości miałam parę takich pokręconych związków z facetami prosto z idiotkowej typologii. Najważniejsze jest to, że nikt się tu z nikogo nie nabija, nie szydzi. A każdy z nas jest idiotką, bo ma dobre serce i czasem ktoś to wykorzystuje. Posłuchajcie koniecznie!
A Tu Okuniewska to drugi podcast tej autorki Idiotek, czyli Joanny Okuniewskiej, która mieszka w Rejkjaviku i opowiada po prostu o tym co ją spotyka, o życiu, o swoich spostrzeżeniach i przemyśleniach. Lubię jej słuchać bo to taka swoja dziewczyna i myślę, że mogłbyśmy się po prostu kumplować.
Czarnobyl Podcast
Na pewno znacie ten serial, zawojował w tym roku serca wielu osób, bo jest zrobiony fenomenalnie. Całkiem przypadkiem dowiedziałam się, że do tego serialu powstał specjalny podcast, w którym jest rozmową z Craig’iem Mazinem, współtwórcą serialu. Dowiecie się z niego jak powstawał serial, dlaczego twórcy postanowili nie uwzględniać niektórych scen, a co było dla nich ważne w tej produkcji. Fajnie jest to, że odcinków podcastu jest tyle samo co odcinków serialu i odpowiadają one sobie tematyką.
Daj głos, czyli spacerowy podcast dla miłośników psów
Nie pamiętam dokładnie jak znalazłam ten podcast, ale chyba ktoś polecał go na Twitterze. Pomyślałam, że to może być fajna rzecz i faktycznie jeżeli tak jak ja macie w domu psiaka lub psiaki to myślę, że się Wam spodoba.Fajne w tym podcaście jest to, że jest na luzie, z poczuciem humoru, a jednocześnie można się dowiedzieć sporo ciekawych rzeczy o naszych czworonożnych przyjaciołach. Bardzo podobał mi się odcinek o mitach dotyczących psów i ich wychowania. Ale dowiecie się z nich wiele o tym czy np. warto iść na targi tematyczne dla miłośników futrzaków, albo o ciekawych dokumentach dotyczących psów. Dodatkowo fajną sprawą jest to, że każdy odcinek wspiera adopcję jakiegoś psiaka z zaprzyjaźnionych z autorami fundacji i schronisk.
Crimelines
Nie mogło tu zabraknąć podcastu o tematyce true crime. To temat, który fascynuje mnie od dawna i kiedyś chciałam nawet zostać profilerem. Z tych planów zawodowych niewiele jednak wynikło, ale miałam okazję trochę potrenować pisząc pracę dyplomową na studiach (w temacie, którym się zajmowałam było FBI, KGB, sekcje zwłok, profile psychologiczne itd).
Ten jest dla mnie dodatkowym wyzwaniem, bo prowadzony jest po angielsku, więc trzeba też troszkę podszkolić specjalistyczne słownictwo. Jednak zaskakująco dobrze się tego słucha, prowadząca mówi w bardzo spokojny i zrozumiały sposób. Ciekawe są też sprawy, zarówna stare, jak i sprzed paru lat, mające miejsce nie tylko na terenie USA czy Kanady, ale także np. Australii.
To na razie tyle moich podcastowych ulubieńców, mam nadzieję, że niedługo pojawi się trochę nowych kanałów, które będę mogła Wam polecić. A może Wy macie do polecenia coś ciekawego? Chętnie poznam Wasze typy.
